Zielone tablice rejestracyjne pojawiły się na
Węgrzech w sierpniu 2015 roku. Co one oznaczają i co trzeba zrobić, żeby je
zdobyć? Czy Węgry w ilości samochodów elektrycznych zbliżą się kiedyś do Japonii?
UWAGA, osoby chcące się dowiedzieć, gdzie na Węgrzech naładować samochód elektryczny (gdzie na Węgrzech są stacje do ładowania samochodów elektrycznych) odsyłam tutaj: Gdzie na Węgrzech ładować samochód elektryczny
Tablice te przeznaczone są dla pojazdów
ekologicznych, o napędzie innym niż konwencjonalny. Są to:
a) pojazdy o napędzie elektrycznym
b) pojazdy hybrydowe o zewnętrznym źródle
zasilania (z min. zasięgiem elektrycznym 25 km)
c) pojazdy hybrydowe o zewnętrznym źródle
zasilania i zwiększonym zasięgu (z min.
zasięgiem elektrycznym 50 km)
d) pojazdy o zerowej emisji spalin
MTI/Marjai János |
Tablice kosztują 8500 forintów, do których
należy doliczyć również koszt uzyskania dowodu rejestracyjnego (6000 forintów).
Zachowanie posiadanej już kombinacji cyfr jest znacznie droższe, lecz nie
doprecyzowano, jakie wysokie koszty będzie należało ponieść. W marcu na
Węgrzech zarejestrowanych było niemal 500 samochodów o zielonych tablicach.
Czy posiadanie zielonej tablicy rejestracyjnej
ma jakikolwiek sens? Wygląda na to, że zdecydowanie tak! W niektórych miejscach
samochody z zielonymi tablicami można ładować za darmo! Darmowe jest również
parkowanie na terenie całej stolicy Węgier, a także w takich miastach, jak:
Debrecen, Pécs, Szeged, Székesfehérvár, Szolnok, Kaposvár. Co więcej - można
zostać zwolnionym z płacenia podatku od zakupu auta. Moim zdaniem to bardzo
dobrze, że władze zachęcają ludzi do zakupu bardziej ekologicznych pojazdów.
Dzięki temu powietrze w centrach miast ma szansę być czystsze, a jakość życia może
się poprawić. Jest to szczególnie ważne w dużych metropoliach, gdzie
zapadalność na choroby związane z układem oddechowym jest wyższa, niż na
prowincji. To istotne, że poczyniono kroki, aby to zmienić i bardzo dobrze, że
na Węgrzech ludzie zachęcani są do uczestnictwa w tego rodzaju programach.
Najbardziej efektywnym czynnikiem, który może zachęcić do kupowania samochodów
elektrycznych jest rzecz jasna czynnik związany z kwestią finansową. Osoby
zachęcone licznymi ulgami z pewnością zastanowią się nad zakupem pojazdu, który
im takie ulgi zapewni, dając szansę na podreperowanie domowego budżetu - przynajmniej w dłuższej perspektywie.
http://cars-toyota.com |
Ciekawe, kiedy na Węgrzech liczba stacji, na
których można ładować samochody, przekroczy liczbę tych, na których można je
tankować. Taka sytuacja ma miejsce np.: w Japonii, gdzie samochody elektryczne
cieszą się bardzo dużą popularnością. Spotkać można je tam na każdym kroku,
choć z naszego punktu widzenia nie stanowią one jeszcze wartościowej
alternatywy dla pojazdów o silniki spalinowym. Warto sobie jednak uwiadomić, że
to co dla nas wydaje się niemożliwe, w innych miejscach stanowi rzeczywistość.
Japończycy jeżdżą samochodami elektrycznymi, a za kilka lat, samochodów o takim
napędzie będzie zapewne więcej niż samochodów z silnikiem spalinowym. Minie
zapewne kilka lat, zanim będzie można stwierdzić tego konsekwencje, lecz wydaje
się, że japońskie społeczeństwo, złożone w dużej mierze z osób starszych i
wrażliwych na niekorzystne warunki środowiska zewnętrznego, może odczuć wyraźną
poprawę w jakości życia. Wydaje się również, że tego rodzaju zmiany mogą
korzystnie wpłynąć na prognozy dotyczące przewidywanej długości życia.
http://electro-mobiles.net |
Stacji benzynowych jest tam 35 tys., natomiast
stacji elektrycznych aż 40 tys., co sprawia, że kraj ten staje się coraz to
bardziej ekologiczny. Nie sposób kwestionować obecności przemysłu ciężkiego i
jego negatywnego wpływu na środowisko, lecz warto odnotować, że zmienia się
chociażby transport. Jeżeli dzisiaj dotyczy to tylko samochodów, to równie
dobrze za kilkanaście lat może być związane z transportem masowym. Ciekawe, czy doczekamy się wówczas elektrycznych ciężarówek, lub autobusów (te drugie w wielu miastach na świecie już są). Bardzo
ciekawe, kiedy wspomniane tendencje będzie można zaobserwować w rozmiarach, które dotyczą Japonii, lecz wydaje się, że nie nastąpi to prędko i będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.
Póki co, bardzo budujące jest to, że można zaobserwować konkretne działania, które zdają się wspierać pojazdy o napędzie bezemisyjnym. To dobry krok, choć wydaje się, że działania te mogłyby być nieco bardziej zdecydowane i odważne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz